Tegoroczny październik jak na razie zapisał się w naszej pamięci głównie ze względu na nagły atak zimy – co prawda krótki, ale jakże intensywny. To załamanie pogody o mało nie pokrzyżowało naszych planów odnośnie weekendowej eskapady do Gdańska. Hotel zarezerwowany, a tu trąbią o sztormie na Bałtyku i lokalnej powodzi na Żuławach. Niezbyt miła perspektywa na spędzenie weekendu, prawda ?

Nic to jednak, zapadła decyzja (jak się potem okazało, jakże trafna): jedziemy. Cel: Hotel Mercure Hevelius w Gdańsku.

Do hotelu dotarliśmy dość późno, bo ok. 20.30. Sam hotel Hevelius położony jest idealnie, w samym centrum Gdańska. Jeśli podróżujesz pociągiem, dojdziesz tu spacerkiem w 10 minut. My przybyliśmy autem i bez problemu dotarliśmy na miejsce, dojazd jest bardzo prosty. Tu mała uwaga, jeśli chcecie skorzystać ze strzeżonego parkingu hotelowego (płatnego osobno), należy zajechać na tył hotelu. Sam parking polecam sobie zarezerwować wcześniej, nie jest zbyt duży i podejrzewam, że w sezonie letnim może być ciężko o miejsce. Z kolei miejsca parkingowe na ogólnodostępnym parkingu przed hotelem były pozajmowane.

Niestety, z parkingu hotelowego nie ma bezpośredniego przejścia do hotelu. Trzeba zasuwać naokoło budynku do głównego wejścia. Dla osób obarczonych sporym bagażem jest to dość uciążliwe.

Pierwsze wrażenie po wejściu do hotelu jest bardzo pozytywne. Przestronne, eleganckie lobby, z centralnie umieszczonym barem. Na recepcji powitała nad uśmiechnięta pani, a samo zameldowanie przebiegło błyskawicznie. Duży plus dla hotelu. Szybki podpis na karcie meldunkowej, odebranie kart wejściowych, i jazda na górę.

Otrzymaliśmy pokój na 12 piętrze, skąd roztaczają się wspaniałe widoki na miasto. Szczerze polecam wszystkim planującym pobyt w Mercure Hevelius, aby dokonując rezerwacji poprosili o pokój na jednym z wyżej położonych pięter – naprawdę warto. Nam przypadł pokój z widokiem na całą starówkę. Pokoje z drugiej strony hotelu mają widok na Stocznię Gdańską i wzgórza z zabytkowymi fortyfikacjami.

Sam pokój jest bardzo elegancki, czysty, schludny i zadbany. Utrzymany w klasycznej kolorystyce ciepłych kolorów (beż, brąz, itp.), z urozmaiceniem w postaci fioletowych foteli. Całość prezentuje się bardzo miło dla oka i sprawia, że można w pokoju odczuć pewien rodzaj “ciepłej” i przyjaznej atmosfery. Łazienka również bez zarzutu. Zwraca uwagę pokaźnych rozmiarów kabina prysznicowa z deszczownicą. Aczkolwiek nieco żałowaliśmy, że nie było wanny 😉

Żeby jednak nie było tak idyllicznie, trzeba wspomnieć, iż pokój był niestety zdecydowanie za mały. To chyba największa wada tego hotelu. Zaznaczam jednak, iż być może hotel dysponuje również większymi “dwójkami” – tego nie wiem.

Wyposażenie pokoi standardowe w hotelach tej klasy. TV SAT, zestaw do przygotowania kawy i herbaty, sejf, suszarka. Na plus należy zaliczyć bezpłatny internet (po kabelku). To powinna być również standardowa opcja w każdym hotelu w dzisiejszych czasach – tą uwagę kieruję do kierownictwa wielu innych hoteli (na szczęście ich liczba sukcesywnie maleje), którzy nadal traktują dostęp do internetu jako dobro luksusowe i każą sobie za nie słono płacić.

Na koniec kilka słów o zapleczu gastronomicznym hotelu. Korzystaliśmy z usług restauracji “U Heveliusa”, gdzie serwowane były śniadania. Sama restauracja sprawia bardzo pozytywne wrażenie, jest dość przestronna i gustownie urządzona. Śniadania smaczne, szeroki wybór dań, każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. To co jednak zwraca szczególną uwagę, to znakomita obsługa kelnerska – uśmiechnięte, niezmiernie miłe i uczynne panie. Zdecydowanie najlepsza załoga restauracji, z jaką mieliśmy styczność we wszystkich hotelach w których przyszło nam spędzać czas. Oby taki standard udało się utrzymać jak najdłużej !

Pora na podsumowanie. Krótko, zwięźle i na temat. Czy podczas naszej następnej wizyty w Gdańsku zdecydujemy się na nocleg w Mercure Hevelius ? Zapewne TAK (ehh, gdyby ten pokój był trochę większy). Ponieważ:

– bardzo łatwo tu dojechać autem (a to nasz główny środek lokomocji)

– jest położony tuż obok starówki (należymy do ludzi, którzy lubią zwiedzać)

– posiada bardzo miłą i kompetentną obsługę (lubimy, kiedy jako goście hotelu nie jesteśmy traktowani jako zło konieczne)

– posiada darmowy dostęp do internetu (wieczorami lubimy posurfować w sieci)

Czy z czystym sumieniem polecilibyśmy ten hotel naszym przyjaciołom ? TAK.